Czy należy się odszkodowanie za wypadek w sklepie?





Odszkodowanie za wypadek w sklepie

Mokra podłoga, rozlane mleko czy rozbity słoik w sklepie mogą sprawić, że się przewrócisz. Jeżeli taki wypadek spowoduje poważne konsekwencje zdrowotne, warto walczyć o odszkodowanie.

Jest wiele sytuacji, gdy nie z Twojej winy możesz się przewrócić, a w konsekwencji złamać rękę, nogę albo mieć inne poważne obrażenia. Wystająca płyta chodnikowa, dziura w drodze, śliskie schody, mokra podłoga w sklepie.
Uwaga! Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca - jeśli więc z ich powodu będziesz miał wypadek, masz prawo domagać się odszkodowania. Walcz o nie, bo możesz zyskać nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych

Potrzebne będą dowody

Podstawową zasadą jest jak najlepsze udokumentowanie zdarzenia - nawet jeśli upadek wygląda niegroźnie, to nie wiesz przecież czy mocno stłuczony łokieć tak naprawdę nie jest złamany i czy później nie dojdzie do powikłań.
Uwaga! Spisz szczegółowy protokół, który powinien podpisać kierownik lub personel sklepu. Zrób też zdjęcia. 
Zbieraj całą dokumentację medyczną dotyczącą leczenia i rehabilitacji. Także rachunki za dojazdy do lekarza, jeśli korzystasz  z taksówki.
Uwaga! Możesz domagać się nie tylko zadośćuczynienia, ale także zwrotu kosztów związanych z leczeniem, np. opiekunki, gdy leżysz unieruchomiony w łóżku.

Przykładowe sprawy o odszkodowanie

1. Mężczyzna wraz z żoną poszedł na zakupy do jednego ze sklepów w Kędzierzynie-Koźlu - pośliznął się i przewrócił. Konsekwencją upadku był uraz stawu kolanowego z uszkodzeniem łękotki i z tego powodu ma trwały uszczerbek na zdrowiu (6%).

Konieczna była operacja i długa rehabilitacja.
Uwaga! Sklep odmówił wypłaty zadośćuczynienia, m.in. dlatego że poszkodowany nie miał paragonu, który by potwierdził, ze robił zakupy. Sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu. Sędzia w wyroku z 16 czerwca 2015 r. (sygn. akt I C 207/13) uznał, że sklep ponosi winę za wypadek i przyznał poszkodowanemu 30 tys. zł zadośćuczynienia.
W uzasadnieniu wyroku sąd powołał się na art. 415 Kodeksu cywilnego "Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia".

2. Podobną sprawę rozpatrywał też Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa.

W wyroku z 7 kwietnia 2014 r. (sygn. akt III Ca 1285/13) przyznał on 14 tys. zł zadośćuczynienia oraz ponad 8 tys. zł  zwrotu kosztów opieki dla klientki hipermarketu Real, która tak nieszczęśliwie pośliznęła się na rozlanym płynie, że upadek spowodował złamanie kości udowej.

Po wypadku przez wiele miesięcy musiała korzystać z kul i stabilizatora. 

Jakie mamy prawa w supermarkecie?

Robiąc zakupy, przede wszystkim zwracaj uwagę na ceny. Sprawdzaj przy kasie, czy nie nabijają Ci wyższej ceny, niż była podana na półce. Takie oszustwa są na porządku dziennym.
Uwaga! Masz prawo zakupić towar po takie cenie, jaka była uwidoczniona na półce.

Świeżość żywności

Przeterminowana żywność zdarza się na pólkach. Jeśli coś takiego kupiłeś - koniecznie zwróć do sklepu. Sklep nie ma prawa sprzedawać przeterminowanej żywności nawet po obniżonej cenie. Według nowych przepisów prawa konsumenckiego: termin na reklamację żywności wynosi 2 lata od daty zakupu (ma to zastosowanie zwłaszcza do produktów w puszkach, słoikach, hermetycznych opakowaniach).
Uwaga! Gdy produkt wagę okaże się nieświeży, oddaj go do sklepu jak najszybciej. Jego obowiązkiem jest wymienić żywność na świeżą, a jeśli będzie to niemożliwe, zwrócić Ci pieniądze.

Czy trzeba płacić za towar stracony z półki?

Może się zdarzyć taka sytuacja, ze idąc sklepową alejką, strącisz np. zestaw szklanek i jedna się potłucze. Czy sprzedawca ma prawo przymusić Cię do zakupu wybrakowanego kompletu?

Nie. Co najwyżej musisz zapłacić za jedną szklankę.
Uwaga! Jeśli strącisz coś (np. słoik z dżemem), bo było bardzo ciasno między półkami, nie płacisz za to.

Czy do reklamacji towaru potrzebny jest paragon?

Nie. Dowód zakupu stanowi też wydruk z terminala, gdy płacisz kartą, a nawet oświadczenie osoby, z którą byłeś na zakupach. Możesz również poprosić kierownika sklepu, żeby odnalazł kopię paragonu w systemie sprzedażowym.

Nie powinien odmówić.

Czy klient może zrobić zdjęcie towaru?

Tak, możesz zrobić zdjęcie towaru (np. spodni, butów wraz z ceną), by porównać je z podobnymi rzeczami w innych sklepach. Ani ochrona, a ni kierownik sklepu nie mogą tego zabronić.

Co może ochrona sklepu?

Jeśli ochroniarz przy wyjściu ze sklepu karze Ci otworzyć torbę i okazać paragon, nie masz obowiązku się na to godzić na takie sprawdzenie.
Uwaga! To Twoja dobra wola. Sklepy zatrudniają zwykle ochroniarzy bez licencji, a oni nie mają takich uprawnień. Co najwyżej taki ochroniarz może wezwać policję. Bardziej przykre sytuację: gdy dojdzie do szarpaniny, ochroniarz będzie używał wulgarnego języka itp. to naruszenie dóbr osobistych.

Masz prawo przetestować sprzęt...

Kupując w sklepie, zawierasz umowę sprzedaży, a do zawarcia umowy nie można nikogo zmusić. Poza tym sprzedawca musi zapewnić w sklepie warunki techniczne, które umożliwią sprawdzenie sprzętu. Dotyczy to również supermarketów, jeśli mają one w swoje ofercie sprzęt elektryczny i elektroniczny.
Uwaga! Nieprawidłowości w sklepie możesz zgłosić do inspekcji handlowej. 

Potrzebujesz pomocy prawnika?

Porady prawne przez internet skutecznie i na czas»  

Komentarze

Czytaj także...