Nieuczciwe oferty szybkich pożyczek

Uważaj na nieuczciwe oferty szybkich pożyczek

Firmy pożyczkowe mają wysokie zyski. Opłaty za udzielenie pożyczki oraz naliczane od nich odsetki przynoszą im ogromne dochody, ale nie wszystkim to wystarcza. Nieuczciwe firmy starają się zarobić jeszcze więcej i naciągają klientów na dodatkowe koszty, sprytnie ukryte w umowach.


Choć nie łamią w ten sposób prawa, dla klientów takie kruczki mogą oznaczać kłopoty finansowe.  Nie jest to jedyne zagrożenie. Musisz też uważać na oszustów udających legalnie działające firmy. Oni też próbują wyłudzić pieniądze.

Dlatego warto wiedzieć, no co musisz zwracać uwagę, zaciągając pożyczkę, by nie narazić się na niepotrzebne koszty, oraz ja uniknąć oszustów.

Oszustwo na darmową pożyczkę

Firmy udzielające pożyczek zarabiają na tym, że oddajesz więcej pieniędzy niż pożyczyłeś. Dlatego oferta "darmowej pożyczki" zawsze powinna wzbudzić Twoją czujność.

Jak działają oszuści?

"Darmowa" pożyczka oczywiście wcale nie jest darmowa. Wprawdzie oprocentowanie może wynosić 0 procent, ale dopiero po podpisaniu umowy dowiesz się, że musisz zapłacić za rozpatrzenie wniosku, wnieść "opłatę manipulacyjną", "ubezpieczyć spłatę pożyczki" itp.
Uwaga! Musisz się dowiedzieć, jaki okres obejmuje "promocja", bo może się okazać, że wziąłeś pożyczkę na 30 dni (i nie możesz jej spłacić wcześniej), ale "promocyjne" zerowe oprocentowanie trwa krócej, np. 10 dni.

Pułapki w legalnych umowach

Oferty takich pożyczek maja charakter promocji i często są kierowane tylko do nowych klientów. Zapytaj, czy jeśli już kiedyś pożyczałeś pieniądze w tej firmie, będziesz mógł skorzystać z promocji.

Bądź czujny, gdy przedstawiciel firmy nakłania Cię do wyższej pożyczki niż chciałeś. Im więcej pożyczysz, tym większa szansa, że nie dasz rady spłacić wszystkiego na czas - a wtedy firma naliczy Ci wysokie odsetki i zacznie na nich zarabiać.
Uwaga! Umowa jest napisana w taki sposób, że jeśli spóźnisz się o jeden dzień, firma naliczy Ci oprócz kary za zwłokę i odsetek karnych także "warunkowo zawieszone opłaty" czyli np. prowizję.

Oszustwo na "pożyczkę" w 15 minut

Dla wielu osób szczególnie atrakcyjne są oferty pożyczek w 15 minut. Procedura uzyskania pieniędzy w ten sposób jest naprawdę ekspresowa, zwykle wystarczy jeden telefon.

Jak działają oszuści?

Wmawiają Ci, że skoro tak bardzo zależy Ci na czasie, umowę musisz podpisać jak najprędzej. Nie pozwolą Ci jej przeczytać w spokoju. Robią to specjalnie: liczą, że nie przeczytasz dokładnie warunków umowy i wszystkich punktów regulaminu.
Uwaga! To, że pożyczka jest "szybka" nie oznacza, że musisz podpisać ją bez czytania. Maz prawo dokładnie się wszystkiego dowiedzieć i zadawać pytania tak samo, jak przy zwykłej ofercie.

Pułapki w legalnych umowach 

Zanim zdecydujesz się skorzystać z oferty takiej pożyczki, dopytaj o warunki, bo może się okazać, ze 15 minut dotyczy tylko osób, które mają rachunek w jednym ze wskazanych przez firmę banków. Jeśli masz konto w innym banku, na pieniądze będziesz czekał dłużej, nawet tyle samo, co przy zwykłej i dużo tańszej pożyczce.

Oszustwo na pożyczkę z niskimi odsetkami

Firmy udzielające pożyczek wiedzą, że klienci szukają najkorzystniejszych ofert. Dlatego starają się, by odsetki (na które najczęściej zwraca się uwagę) były najniższe, ale nie oznacza to, że pożyczka będzie tania. Naciągacze stosują podobne sposoby, jak przy "darmowych" pożyczkach.

Jak działają oszuści?

Nieuczciwe firmy podają nieprawdziwe dane. Zazwyczaj podają fałszywą wartość RRSO (Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania, która - jeśli jest obliczona uczciwie - jest bardzo dobrym wskaźnikiem pozwalającym ocenić, która pożyczka jest tańsza).
Uwaga! Jedna z ukaranych przez UOKiK firm podawała, że RRSO wynosi 741,82%, podczas gdy rzeczywiście było to... 2333,95%.
Klienci przyzwyczaili się, że odsetki są podawane w skali roku. Nieuczciwe firmy podają je jednak dla okresu, na który pożyczane są pieniądze, np. 2 miesiące, ale nie informują o tym klientów (albo ukrywają tę informację, zapisując ją w skomplikowany sposób, niezrozumiałym językiem).

Pułapki w legalnych umowach

Najczęściej oprócz niskich odsetek firmy pożyczkowe doliczają dodatkowe opłaty, tzw. prowizyjne. Gdy doliczysz je do oprocentowania, okaże się, że niskie odsetki wcale nie oznaczają, że pożyczka jest tania.
Uwaga! Biorąc pożyczkę, zawsze możesz poprosić o dokument (np. wydruk), na którym będzie podana cała kwota do zwrotu. Wtedy nikt nie będzie mógł żądać od Ciebie wyższe spłaty. 

Oszustwo na zatajenie opłaty dla pośrednika

Tutaj nie jesteś informowany, że zawierasz umowę z pośrednikiem, a nie firmą pożyczkową.

Jak działają oszuści?

Nie ma tu żadnych haczyków. To po prostu oszustwo. W efekcie będziesz musiał zapłacić dodatkową prowizję dla pośrednika. Oddasz więc znacznie większa kwotę niż wynika to z zawartej umowy.
Uwaga! Aby mieć pewność, że nie bierzesz pożyczki od pośrednika, sprawdź, czy na umowie są tylko dane tej firmy, od której pożyczasz i czy jest ona wpisana do rejestru Krajowego Nadzoru Finansowego. 

Zanim podpiszesz umowę pożyczki

Sprawdź, czy firma pożyczkowa została wpisana do rejestru Krajowego Nadzoru Finansowego. Jest on dostępny na stronie internetowej KNF. Jeśli firma nie widnieje w rejestrze, nie pożyczaj w niej pieniędzy.
Uwaga! Firmy, które prowadzą działalność pożyczkową bez rejestracji naruszają prawo i na pewno nie są godne zaufania. Pamiętaj, że sam fakt, że firma pożyczkowa jest w rejestrze, nie oznacza jeszcze, ze nie stosuje ona kruczków prawnych w umowach.
Dokładnie czytaj wszystkie kopie umowy lub chociaż porównaj ten sam fragment, np. 7 linijka od góry na 3 stronie - jeśli kopia naprawdę jest taka sama, powinny być identyczne.

Gdy wypełniasz wniosek o pożyczkę w internecie, to firma pożyczkowa powinna zadzwonić do Ciebie, by potwierdzić wniosek.
Uwaga! Jeśli na ekranie pojawi się informacja, że został uznany, i teraz musisz już tylko zadzwonić na podany numer - nie oddzwaniaj - to próba wyłudzenia opłaty za połączenie. Koszt minuty połączenia za rozmowę z taką firmą może wynosić od kilku do kilkunastu złotych. Rozmówca może przeciągać rozmowę, zadając kolejne i kolejne pytania weryfikacyjne. Wtedy już sama rozmowa w sprawie otrzymania pożyczki może kosztować Cię nawet powyżej 200 zł. Upewnij się, jaki jest koszt połączenia z firmą. Jeśli nie został podany w ogłoszeniu lub na stronie internetowej, nie dzwoń na taki numer albo zapytaj o koszt minuty połączenia zaraz na początku rozmowy.
Gdy zawarcie umowy pożyczki  wymaga podpisania przez Ciebie weksla, zrezygnuj z niej, bo jej koszt może okazać się dużo większy, niż wynika z umowy.

Sprawdź, czy umowa pożyczki zawiera kompletne dane do spłaty, w tym numer rachunku bankowego. Oszuści podają często niepełne dane. Wtedy nie wiadomo, jak spłacić pożyczkę, a oszuści zarabiają na naliczaniu kar.

Reklamacja do firmy pożyczkowej

Gdy masz zastrzeżenia do działania firmy pożyczkowej, z którą podpisałeś umowę, masz prawo złożyć reklamację - najlepiej pisemną. Pismo możesz złożyć osobiście lub nadać je pocztą (listem poleconym za potwierdzeniem odbioru).

Reklamację możesz złożyć np. w związku z wprowadzającą w błąd reklamą lub opłatą, która Twoim zdaniem została naliczona niesłusznie.
Uwaga! Firma pożyczkowa ma obowiązek udzielić Ci pisemnej odpowiedzi w ciągu 30 dni (lub poinformować Cię o powodach wydłużenia terminu do 60 dni). Gdy tego nie zrobi, reklamację uważa się za rozpatrzoną zgodnie z Twoją wolą.
Jeśli reklamacja zostanie uwzględniona, w piśmie z odpowiedzią powinien zostać podany termin (nie dłuższy niż 30 dni od dnia sporządzenia odpowiedzi), w którym Twoje roszczenie (np. zwrot żądanej przez Ciebie kwoty) zostanie zrealizowane.

Jeśli natomiast Twoja reklamacja nie zostanie uwzględniona, obowiązkiem przedsiębiorcy jest poinformowanie Cię o trybie odwołania (jeśli taki tryb jest przewidziany).

W razie odrzucenia reklamacji masz także możliwość:

1. Skorzystania z polubownego rozwiązania sporu (np. mediacji).
2. Wystąpienia z wnioskiem o rozpatrzenie sprawy do Rzecznika Finansowego.
3. Wystąpienia do sądu cywilnego.

Porównywarka szybkich pożyczek (tylko uczciwe firmy)

Komentarze

Czytaj także...