Jak sprawnie przenieść konto osobiste do innego banku?
Jak przenieść konto osobiste do innego banku?
Banki mają często ciekawe oferty dla
nowych klientów, a przeniesienie konta osobistego do nowego banku
wcale nie jest tak bardzo kłopotliwe.
Jeśli decydujesz się na zmianę banku, zapewne dzieje się tak z powodu lepszych warunków prowadzenia konta osobistego. Łatwo dziś znaleźć ofert, w których brak kosztów prowadzenia rachunku, np. opłat za przelewy, za wydanie karty debetowej, podjęcie gotówki w bankomacie. Nie warto więc płacić za te usługi!
Uwaga! Zwróć też uwagę na wysokość oprocentowania na koncie oszczędnościowym.
Otwórz nowe konto osobiste
Gdy wybierzesz odpowiednią ofertę, złóż wniosek o otwarcie konta osobistego. Zrobisz to w placówce, przez telefon lub na stronie internetowej banku.
Gdy już otworzysz rachunek w nowym banku, złóż wniosek o przeniesienie konta osobistego przez ten bank. To usługa bezpłatna, umożliwia ją system Ognivo, do którego należy 38 banków komercyjnych i ponad 500 placówek spółdzielczych.
Dzięki tej bazie danych o kontach i
ich właścicielach instytucje mogą wymienić między sobą
informacje i bezgotówkowo przenieść saldo z dotychczasowego
rachunku na nowy – na Twoje polecenie.
Jeśli formularz,
który trzeba wypełnić, wydaje Ci się nieco skomplikowany, poproś
o pomoc pracownika oddziału. W formularzu wskazujesz zakres
przeniesienia rachunku. Możesz przenieść tylko pieniądze lub
wszystko, tzn. i saldo, i usług płatnicze: stałe zlecenia dla
konkretnych odbiorców, polecenia przelewów oraz polecić na koniec
zamknięcie rachunku w dotychczasowym banku.
Uwaga! By zamknięcie konta osobistego było możliwe, wszystkie transakcje muszą być rozliczone: debet musi być spłacony, karty kredytowe zamknięte. Żadne środki na koncie nie mogą być zablokowane. Wymagana jest też zgoda współwłaściciela konta (jeśli konto jest wspólne).
Formalności dopełni bank
By ułatwić sobie te zmianę, zaznacz zgodę na kontakt banku z wskazanymi instytucjami. W Twoim imieniu bank zgłosi zmianę numeru rachunku do przelewów do ZUS-u, fiskusa czy pracodawcy.
Komentarze