Rehabilitacja z ZUS

Rehabilitacja w sanatorium z ZUS 

Wyjazdy sanatoryjne w ramach NFZ oraz prewencji rentowej ZUS to zupełnie oddzielne systemy, a to oznacza, ze jeśli, np. miałeś poważną operację czy przeszedłeś zawał serca, możesz najpierw dostać skierowanie do sanatorium z NFZ, a zaraz potem jechać na rehabilitację sanatoryjną opłaconą przez ZUS (lub KRUS).



Przy czym ta druga możliwość będzie Ciebie dotyczyć, jeżeli jesteś pracownikiem lub osobą z orzeczoną rentą wynikającą z czasowej niezdolności do pracy.
Uwaga! Wyjazdy finansowane przez ZUS mają bowiem określony cel - zapobiegają przechodzeniu pracowników na rentę. Dlatego ZUS jest tak hojny, bo bardziej opłaca się państwu zapłacić za wyjazd na rehabilitację do sanatorium niż przez lata wypłacać rentę. 
Nie ma limitów liczy wyjazdów do sanatorium, o ile lekarze uznają ich celowość. ZUS opłaci też wszelkie koszty - pobytu, zabiegów leczniczych i dojazdu do i z sanatorium (najtańszymi środkami komunikacji publicznej).

Skierowanie na rehabilitację do sanatorium z ZUS 

Wniosek o rehabilitację w ramach prewencji ZUS może wystawić każdy leczący Cię lekarz.
Uwaga! Najlepiej przed wizytą w przychodni wydrukować wniosek ze strony internetowej ZUS i zabrać go ze sobą, bo nie wszyscy lekarze wiedzą, że możliwe są wyjazdy do sanatorium opłacane przez ZUS
Lekarz może zaproponować  termin i miejsce wyjazdu - ZUS ma podpisane umowy z ponad 100 ośrodkami rehabilitacyjno-leczniczymi w całej Polsce.

Wniosek (wraz z kopiami dokumentacji medycznej, m.in. wynikami badań) składasz w dowolnym oddziale ZUS. Trafi on do lekarza orzecznika, który może od razu stwierdzić, że wyjazd jest celowy lub wezwać Cię na dodatkowe badania.
Uwaga! Jeżeli lekarz orzecznik wyda orzeczenie o potrzebie przeprowadzenia rehabilitacji leczniczej (a tak jest w ponad 90% przypadków) otrzymasz zawiadomienie o skierowaniu do ośrodka rehabilitacyjnego. Na wyjazd trzeba czkać ok. 6-8 tygodni. 

Komentarze

Czytaj także...