Planowanie czasu pracy w 2013 r.
O czym trzeba pamiętać, planując czas pracy?
Aby prawidłowo stosować przepisy, należy znać podstawowe definicje dotyczące czasu pracy. Chodzi tu przede wszystkim o pojęcia: czasu pracy, a także norm i wymiaru czasu pracy.
Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy. Pozostawanie w dyspozycji pracodawcy oznacza stan fizycznej i psychicznej gotowości do wykonywania pracy w wyznaczonym miejscu.
Pracownik musi zatem znajdować się w stanie, który umożliwia mu wykonywanie pracy, a także przejawiać wolę świadczenia pracy. Nie jest w stanie gotowości do świadczenia pracy podwładny w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środków odurzających, chory bądź zmęczony do tego stopnia, że normalne wykonywanie czynności służbowych staje się niemożliwe. Pozostawanie pracownika w dyspozycji pracodawcy wymaga także spełnienia pewnych warunków przez sam podmiot zatrudniający. Pracodawca musi zapewnić obiektywną możliwość rzeczywistego wykonywania obowiązków pracowniczych. W konsekwencji np. faktyczna likwidacja spółki i zaprzestanie jej działalności jako zakładu pracy wyklucza powoływanie się przez pracownika na gotowość do pracy.
Czasem pracy jest także czas przestoju, przerw w pracy (art. 134, 145, 187 kodeksu pracy), czas nauki młodocianego (art. 202 par. 3 k.p.) oraz czas szkolenia bhp (art. 2373 par. 3 k.p.).
Do czasu pracy nie wlicza się natomiast przykładowo czasu: nieusprawiedliwionej nieobecności, pełnienia dyżuru, jeżeli w jego trakcie nie była wykonywana praca, uczestniczenia w strajku lub innej akcji protestacyjnej, polegającej na powstrzymywaniu się od wykonywania pracy, czy też podróży służbowej przypadającej po normalnych godzinach pracy, jeśli w trakcie podróży pracownik nie wykonuje pracy.
Przepisy prawa pracy wyznaczają też granice czasowe, w ramach których pracodawca może oczekiwać świadczenia pracy przez zatrudnionego. Taką rolę spełniają określone w kodeksie pracy normy czasu pracy oraz obowiązkowe okresy odpoczynku.
Trzy rodzaje norm czasu pracy
Normy czasu pracy określają maksymalną liczbę godzin, jaką pracownik może przepracować zgodnie z obowiązującymi go przepisami prawa pracy. W kodeksie pracy przewidziano następujące normy czasu pracy:■dobowa, która nie powinna przekraczać 8 godzin,
■średniotygodniowa, która nie powinna przekraczać w przyjętym okresie rozliczeniowym 40 godzin,
■łączna tygodniowa, obejmująca pracę w normalnym czasie pracy i w godzinach nadliczbowych, która przeciętnie w tygodniu w przyjętym okresie rozliczeniowym nie powinna przekraczać 48 godzin.
Należy przy tym pamiętać, że doba pracownicza nie jest tożsama z dobą astronomiczną, która trwa od godziny 0.00 do 24.00. Doba pracownicza może rozciągać się na 2 doby astronomiczne. Dla potrzeb rozliczania czasu pracy, przez dobę należy bowiem rozumieć 24 kolejne godziny, liczone od godziny, w której pracownik zaczyna pracę. Obowiązująca pracowników norma dobowa czasu pracy wynosi 8 godzin.
Oznacza to, że rozkład (harmonogram) czasu pracy pracownika zatrudnionego w podstawowym systemie czasu pracy nie powinien przewidywać zatrudnienia w większym wymiarze niż 8 godzin na dobę pracowniczą. Norma tygodniowa wynosi „przeciętnie” 40 godzin w okresie rozliczeniowym. Pozwala to na pewną elastyczność. W niektórych tygodniach w danym okresie rozliczeniowym praca może być wykonywana w wymiarze przekraczającym 40 godzin, jeżeli w innym tygodniu w tym samym okresie rozliczeniowym będzie ona krótsza.
Normy czasu pracy określają maksymalną liczbę godzin, jaką pracownik może przepracować zgodnie z obowiązującymi go przepisami.
PRZYKŁAD
W spółce obowiązuje jednomiesięczny okres rozliczeniowy. W dwóch pierwszych tygodniach danego miesiąca rozkład czasu pracy przewiduje wykonywanie czynności służbowych od poniedziałku do soboty przez 8 godzin dziennie (przy czym gwarantowany jest nieprzerwany 35-godzinny tygodniowy odpoczynek). Niedziela jest dniem wolnym od pracy. W dwóch pozostałych tygodniach praca odbywa się od wtorku do piątku, po 8 godzin dziennie. Wymogi określone w przepisach są więc spełnione, gdyż dobowa norma nie została przekroczona, tydzień pracy jest średnio 5-dniowy, a tygodniowy czas pracy nie przekracza średnio 40 godzin.
Przepisy przewidują zarówno przypadki skrócenia, jak i wydłużenia dobowej i tygodniowej normy czasu pracy. Dłuższy dobowy wymiar czasu pracy określają przykładowo art. 135 k.p. (w równoważnym czasie pracy), art. 136 k.p. (przy dozorze urządzeń i pogotowiu do pracy), art. 137 k.p. (przy pilnowaniu mienia, ochronie osób, dla zakładowych straży pożarnych lub służb ratowniczych). Krótsza dobowa norma czasu pracy dotyczy natomiast np. pracowników młodocianych i wynosi 6 godzin (art. 202 par. 1 k.p.).
Wydłużenie tygodniowej normy czasu pracy jest natomiast możliwe przy pracy w ruchu ciągłym (art. 138 k.p.).
Odpoczynek dobowy i tygodniowy
Zasadą jest, że zatrudnionemu przysługuje minimum 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku w każdej dobie. Maksymalny czas pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w ciągu jednej doby pracowniczej wynosi zatem 13 godzin.
PRZYKŁAD
Pracownica wykonuje swoje obowiązki od poniedziałku do piątku, w godzinach od 8.00 do 16.00. Z uwagi na nagłe spiętrzenie zadań, pracodawca zlecił jej we wtorek pracę nadliczbową. Okazało się, że pilne przygotowanie raportu wymaga od niej pracy w godzinach od 8.00 do 23.00 (czyli łącznie 15 godzin). Pracownica, przewidując, że nie da rady wykonać zadania w ciągu „dozwolonych” 13 godzin, poprosiła szefa o umożliwienie jej zakończenia prac nad raportem w następnym dniu. Pracodawca zignorował uwagi podwładnej. Kazał jej przyjść następnego dnia do pracy o godz. 8.00. Oczywiście, szef będzie musiał odpowiednio zrekompensować pracę nadliczbową. Nie zmieni to jednak faktu, że w opisanym przypadku zostały naruszone wymogi dotyczące nieprzerwanego dobowego odpoczynku.
Zasada 11-godzinnego minimalnego odpoczynku dobowego nie dotyczy pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy oraz przypadków konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii. W tych przypadkach pracownikowi przysługuje jednak, jeszcze w tym samym okresie rozliczeniowym, równoważny okres odpoczynku. Oznacza to, że pracodawca, który nie był w stanie zapewnić pracownikowi pełnego 11-godzinnego odpoczynku, ma obowiązek zapewnić we wskazanym wyżej okresie równoważny czas, tj. brakującą do niego liczbę godzin.
PRZYKŁAD
Pracownik jest głównym księgowym (a więc osobą zarządzającą zakładem pracy) w spółce z o.o. Załóżmy, że w poniedziałek 7 stycznia 2013 r. przepracuje 14 godzin (od 9.00 do 23.00). Po opuszczeniu biura, do godziny 9.00 (o której rozpoczyna normalnie pracę) we wtorek pozostanie mu zatem 10 godzin. W konsekwencji nie zostanie zachowana 11-godzinna norma odpoczynku dobowego. W związku z tym, pracodawca będzie musiał udzielić mu tej niewykorzystanej 1 godziny odpoczynku dobowego jeszcze w tym samym okresie rozliczeniowym.
Pracodawca będzie mógł udzielić zatrudnionemu tego wolnego np. w poniedziałek 14 stycznia 2013 r., ustalając, że ma w tym dniu pracować od godziny 9.00 do 16.00.
Dalsze wyjątki od zasady minimalnego 11-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku dobowego wprowadzają art. 136 par. 2 k.p. (dotyczący dozoru urządzeń i pogotowia do pracy) oraz art. 137 k.p. (dotyczący pracowników zatrudnionych przy pilnowaniu mienia lub ochronie osób, pracowników zakładowych straży pożarnych i zakładowych służb ratowniczych), które przewidują, że dobowy wymiar czasu pracy może być przedłużony do 16 godzin lub do 24 godzin. W systemach tych, po każdym okresie wykonywania pracy w niestandardowym, dłuższym wymiarze, pracownikowi przysługuje odpoczynek przez czas odpowiadający co najmniej liczbie przepracowanych godzin.
PRZYKŁAD
Pracownik ochrony w fabryce mebli odbył w poniedziałek 24-godzinną służbę. Przysługuje mu prawo do odpoczynku w wymiarze kolejnych co najmniej 24 godzin. Jeżeli bezpośrednio przed rozpoczęciem się dla niego weekendu również pracował 24 godziny, jego tygodniowy odpoczynek wynosi aż 59 godzin, czyli dwie doby i 11 godzin. Jest to suma standardowego 35-godzinnego tygodniowego odpoczynku i dodatkowego 24-godzinnego wolnego.
Autor: Anna Puszkarska
Fragment poradnika Czas pracy i wynagrodzenia w 2013 roku
Komentarze